Tony Halik – człowiek legenda, nieustraszony poszukiwacz przygód, charakterystyczny pan z telewizora, znany z takich programów jak „Tam gdzie rośnie pieprz”, „Tam gdzie rośnie wanilia” czy „Pieprz i wanilia”, barwny cudak - jak mówili o nim ludzie, człowiek petarda, którego wszędzie było pełno, a dla dobrego ujęcia potrafił nawet uwiesić się na zasłonie. 14 maja w Bibliotece Elbląskiej odbyło się spotkanie z Mirosławem Wlekłym, reporterem Dużego Formatu Gazety Wyborczej, autorem książki „Tu byłem. Tony Halik”, w której opowiada o legendzie Tony’ego. Aby napisać biografię podróżnika odwiedził Francję, Stany Zjednoczone, Meksyk i Argentynę, zjechał niemal całą Polskę, spotykając się z ludźmi, którzy znali, bądź mogli coś wiedzieć o Haliku. Na spotkaniu opowiedział o przygodach, które spotkały go podczas poszukiwań „prawdy” o Haliku, równie interesujących jak podróże samego Tony’ego. W spotkaniu wziął też udział Dariusz Kosiński – siostrzeniec Halika z Elbląga, który opowiedział barwne historie o wuju, jego synu Ozanie i niezwykłych historiach, które się przydarzały, gdy żeglował wspólnie z Tonym po Zalewie Wiślanym i Morzu Śródziemnym. W Elblągu, o czym wie niewiele osób, do dziś mieszka rodzina Halika, a on sam regularnie odwiedzał w Elblągu swoją matkę i siostrę. Na spotkanie pan Darek przyniósł nawet oryginalną kamerę z naklejką Telewizji NBC, której Halik używał podczas swoich podróży po świecie, a do apaszki przypiął bursztynową broszkę, tą samą, w której Halik występował podczas nagrań swoich programów. Te wszystkie nieprawdopodobne historie wprowadziły uczestników spotkania w dobry humor.
tekst: Aleksandra Buła
tekst: Aleksandra Buła
Niżej kilka moich zdjęć
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz