To nasza druga w tym roku, po Bieszczadach wyprawa w góry. Tym razem postanowiliśmy spenetrować Sudety Wschodnie, a dokładnie Masyw Śnieżnika. W tym celu pojechaliśmy do Międzygórza, pięknej górskiej miejscowości z domkami w stylu tyrolskim. Wszystko w tej wyprawie zagrało. Słonko świeciło, ptaszki ćwierkały, wiewiórki skakały po drzewach, a my podziwialiśmy przepiękne krajobrazy, wędrując po lasach i wdrapując się na górki mniejsze i większe 😉 Gdy dodać jeszcze, że grzyby na kolację prawie same wskakiwały nam do torby, a zimne piwko chłodziło się w lodówce, no cóż…. jak w niebie między górami. To drogą wstępu, o grzybach i innych historiach będzie w kolejnych wpisach. (AB)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz