wtorek, 24 września 2019

Przynajmniej jeden raj - Bożena Boba-Dyga podczas VII Festiwalu Literatury Wielorzecze

Takich osób jak Bożena Boba-Dyga można słuchać bez końca. "Samograj" - co zapowiadała prezeska Stowarzyszenia Alternatywni Dominika Lewicka-Klucznik, proponując mi poprowadzenie spotkania i co okazało się prawdą. Myślę sobie, że to cecha ludzi, którzy kochają słowa i są w stanie ciągłego tworzenia. Zadajesz im pytanie, a oni płyną jak rzeka. Bożena to artystka niezwykła i bardzo wszechstronna, działająca na pograniczu sztuk. Jest poetką, kompozytorką, konserwatorką dzieł sztuki, improwizatorką. Śpiewa też w jidysz i robi całą masę innych ciekawych rzeczy. Podczas spotkania poruszyłyśmy zaledwie kilka tematów związanych z jej inspiracjami i twórczością. Poetka przeczytała kilka swoich wierszy. Za krótko, ale może kiedyś będzie jeszcze okazja na dłuższą rozmowę. Po spotkaniu przyszła pora na koncert. Bożena wystąpiła z Maciejem Zimką - utalentowanym akordeonistą i kompozytorem. Piękny, mocny głos i ciekawe aranżacje śpiewanych utworów zrobiły na słuchaczach ogromne wrażenie. Gra Macieja chwytająca za serce. Akordeon to fantastyczny instrument, który potrafi poruszyć najczulsze nuty. Wszystkie emocje utrwalił na zdjęciach Rafał. Dziękuję.
/Aleksandra Buła













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz