Patrycja Orzechowska i Marcin Dymiter w ramach Wydźwięków zaproponowali zupełnie coś odmiennego, coś co mam nadzieję wpisze się na trwałe w krajobraz przestrzeni miejskiej, krajobraz podwórza Galerii El. Obok "Maszyny śmierci" Krechowicza i matematycznej konstukcji K-dron Kapusty powstało "miejsce do spotkań". Wszystkie poprzednie poddają się czasowi. Emitera nie. Instalacja jest ciągle zmienna i odnawialna. Wewnętrzna instalacja audio zaprasza dźwiękiem. Tam na chwilę można zapomnieć. Na podstawie własnych wrażeń zapraszam. Miłe i ciekawe to doświadczenie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz